Wywiad z Verwus
1) Na początku wywiadu przedstaw nam się.
Verwus: Witam wszystkich bardzo serdecznie, z tej strony Verwus aka Verwusia, Ferfus i Ferfencjusz.
2) Co robisz w wolnych chwilach?
Verwus: Zazwyczaj gram. Z takich internetowych zajęć to prowadzę tumblera, od którego jestem wprawdzie uzależniona, śledzę na nim różnych artystów, oglądam tutoriale w zakresie sztuki cyfrowej no i rzecz jasna błądzę w poszukiwaniu inspiracji. Rysuję - w szkole, w domu, czasami czytam (H.P Lovecraft mym mistrzem), wychodzę na dwór, uczestniczę w pielgrzymkach ze znajomymi do McDonalda na kawę i ciastko lub do ulubionej herbaciarni na pyszną senche, by obgadać pół miasta, ponarzekać czy planować przyszłość, która i tak będzie inna. Śledzę również świat mody oglądając telewizję, przeglądając gazety, czytam niektóre internetowe, polskie komiksy i jak mama krzyczy, sprzątam pokój.
3) Czy masz jakieś hobby, opowiedz o nim.
Verwus: No jest tego trochę... Na pewno rysuję - to już wiemy z góry. Ze szkicownikiem nigdy się nie rozstaję, jak czas pozwoli to siadam przy komputerze i bazgrolę "dziwne stworzonka i trójkąty" jak to moja przyjaciółka mówi. Lubię zbierać, a że wdałam się w tatusia, jestem małą fanką motoryzacji, w szczególności marki Lamborghini. Oczywiście mam na biurku swój ukochany model Murcielago LP-670 SV w skali 1:24 i starego, złotego HotWheels'a - '49 Merc który jest całym moim dzieciństwem. Mam zamiar kupić jeszcze model białego Contach'a 5000 i czarne Diablo SV. Jeżeli poszczęści mi się finansowo lub jak to się mówi - wygram w totka, to nie pogardziłabym takimi cudeńkami jak Camaro Z28 z 1979 1:1 plus bonusowo stolik ze szklanym blatem o podporze (lub chociaż imitacji) V12 . Od małego również kocham sagę Alien, jako dzieciak marzyłam, by był moim pupilkiem, dlatego też jestem szczęśliwą posiadaczką małej książki o twórczości H.R Gigera oraz planuję w przyszłości zdobyć cudo zwane "Alien Diaries". Lubię roboty, mechanizmy, zamaskowanych badass'ów z bronią i sci-fi za czym idzie fakt, iż mam cały pokój w rysunkach oraz grafikach przedstawiających futurystyczne concept arty, super samochody, mechy (w tym jeden mojego autorstwa na płótnie) itd. Także mam bardzo kobiecą jaskinię....
4) Czego się boisz? Masz jakąś fobię?
Verwus: Pytanie lepiej brzmiałoby "czy nie masz jakieś fobii?" Bowiem nie dość, że boję się wielu rzeczy to mam dosyć bujną wyobraźnię. Z takich bardziej znanych lęków to mam np. arachnofobię, lęk wysokości.... i nie mogę oglądać horrorów, bo potem wszystko odbija się na moich rysunkach i co najgorsze snach, a ja wolę dobrze spać.
5) Kiedy zaczęła się twoja gra w Minecrafta?
Verwus: Jakieś 3-4 lata temu. Pamiętam, że kumple z klasy grali w to nałogowo, więc po jakimś czasie sama zaczęłam się interesować, ale wprawdzie to filmiki na yt mnie wciągnęły.
6) Jak zaczęła się twoja przygoda na tym serwerze?
Verwus: To dosyć ciekawa historia, a jest w nią wmieszany nasz Szanowny Pan Admin. Powiem w skrócie: kiedyś graliśmy na innym serwerze - nie wiedząc oczywiście o swoim istnieniu. Kilka miesięcy po, dowiedziałam się, że pewien serwerowy rozrabiaka, który miał na działkach dosyć ciekawe i pochłaniające masę czasu budowle otwiera własny serwer. Weszłam raz, zobaczyłam i zostałam, dziś jestem moderatorką
7) Co podoba ci się najbardziej na Snowhome.pl?
Verwus: O twórczości i udziale KAMI w tworzeniu wyglądu SnowHome wszyscy dobrze wiemy. Jednakże każdy serwer jest niczym bez graczy. Ci gracze potrafią niekiedy zbudować piękne budowle, na które uwielbiam patrzeć i zwiedzać. Zawsze kiedy mi się nudzi, a nie chce mi się budować, biorę kilka itemków do przeżycia i błądzę po mapie szukając tych małych, zrobionych z kwadratów dzieł sztuki. To dodaje uroku SH, każdy bez względu na wiek może zająć sobie ten mały kawałek mapy i go urządzić jak tylko zechce, mając przy tym niemalże całe pole to popisu, o ile tylko ma chęci. Za to właśnie SnowHome jest moim ulubionym serwerem.
8) Jakie miejsca podobają ci się najbardziej na serwerze?
Verwus: Jak napisałam wyżej - z pewnością budowle graczy. Im dziwniejsze, krzykliwsze, okazalsze i wyróżniające się, tym lepiej.
9) Gdy grasz na snowhome.pl to co wtedy robisz?
Verwus: Nie jest to tajemnica, że nie potrafię się bić PvP, a raczej mam zbyt słaby sprzęt, by móc wyjść do ludzi (średnia fps na survivalu nie przekracza 10, więc dziękuję bardzo). Rekompensuję to sobie po przez budowanie. Narazie ukrywam się na creativie, ale niedługo wrócę do żywych. Tworzenie jest dla mnie formą wyżycia się i tworzenia małej, własnej historii.
10) Co najbardziej denerwuje Cię w grze Minecraft i dlaczego? Co byś zmieniła?
Verwus: Mnie, jako osobę aktywną twórczo, nie w PvP itd. Denerwuje brak pewnych bloków jak np. jednolita biel (coś jak kwarc, ale bez cieniowania na rogach), świecących na biało o dużym zasięgu, większego wyboru w zakresie budulców... ogólnie dużo jest tego, ale ma to i swój plus. Zmuszony jesteś do większego wykazania się kreatywnością.
11) Kto podpadł ci najbardziej z moderatorów, administracji i graczy? Dlaczego akurat właśnie ta osoba/osoby?
Verwus: Czy mi ktoś kiedyś podpadł...? Bądźmy szczerzy. Każdemu kiedyś ktoś podpadł, ale nie znaczy to, że nie da się jakoś temu zaradzić.
12) Z kim najczęściej przebywasz na serwerze i wymień osoby które najbardziej lubisz?
Verwus: Problem w tym, że zazwyczaj gram sama - potrafię się wtedy skupić tylko i wyłącznie na swojej pracy i projekcie, więc nie wdaję się w jakieś duże współprace z graczami czy umowy. Jednakże zawsze mogę chętnie pomóc.
13) Jak powstał twój nick ?
Verwus: Hahahaha te pytanie słyszałam tyle razy, że nie sposób zliczyć. Czasami potrafię się uśmiechać do ściany, gdy o tym myślę ile razy chciano wyłudzić ode mnie tajemnicę powstania mojego zacnego nicku. Teraz jak przeczytałam to pytanie znowu się uśmiechnęłam (czytaj: banan na twarzy). Kiedy zastanawiałam się nad swoim nickiem i jednocześnie pseudonimem bardzo chciałam, by zawierał literę V - nie ma jej w polskim alfabecie, co dodaje jej trochę wartości w moich oczach oraz często przedstawiam ją jako trójkąt przed "-erwus" dzięki czemu nick wygląda nieco futurystyczniej, a sam trójkąt kojarzy mi się z minimalizmem, który ubóstwiam. Drugi warunek był taki, iż mój nick nie mógł, podkreślam nie mógł bezpośrednio wskazywać na moją płeć. Przez doświadczenie i długie granie w grupach kilkuosobowych w NFS world nauczyłam się, że większość chłopaków (przynajmniej wtedy) uważa dziewczyny za słabsze w grach bez względu na wiek, szczególnie grach wyścigowych - trzeba było po prostu długo walczyć o swoją pozycję i uznanie, teraz powoli to zanika, ale zawsze choć w małym stopniu będzie. Kiedy powstał Verwus zyskiwałam szacunek na czacie "wygrał kilka wyścigów z rzędu i na końcu powiedział, że jest dziewczyną" oraz nie byłam traktowana ulgowo. Nick powstał w czasach podstawówki, kiedy byłam zła na cały świat, że jednak jestem dziewczynką, a nie chłopcem, że chłopaki nie chętnie się zgadzają na mój udział w mordowaniu się na przerwach, a tata nigdy nie kupi mi omnitrixa.
14) Marzysz o czymś na serwerze? Co najbardziej chciałabyś zrealizować?
Verwus: Małymi krokami dążę to tego, by gracz wchodząc na pole moich działek poczuł się jak w innym świecie, wyodrębnionym, łamiącym jakiekolwiek prawa fizyki i ogólnie sprzecznym z normą. Mam nadzieję, że kiedyś osiągnę swój cel.
15) Chcesz się czymś pochwalić? Może zbudowałaś jakąś budowlę wartą podziwu? np. na singlu?
Verwus: Jeżeli ktoś chce zobaczyć jak wyglądają moje "kopce" to zapraszam na pierwsze działki na północnym-zachodzie od spawnu i rzecz jasna działkę na creative. A w kwestii singla to tak jak wspomniałam wcześniej mam tam o wiele więcej budowli, w tym kilka ze SnowHome jak i poprzedniego serwera.
16) Co robiłaś gdy po raz pierwszy grałaś w Minecrafta?
Verwus: Przez pierwsze dwa miesiące siedziałam w domku wbudowanym w skałę z krową w salonie. Jak poszłam do kopalni i zobaczyłam tory to odstawiłam grę na jakieś pół roku. Po czasie wróciłam, koleżanka znająca się więcej na grze opowiedziała mi o wysokim, czarnym potworze ze świecącymi oczami, który potrafi teleportować się do domu, ruszać bloki i wydaje przeraźliwe dźwięki... I znowu pożegnałam się z minecraftem na jakieś kolejne pół roku, po czym grałam przez mniej, więcej rok na pokojowym.
17) Czy spotkały cię jakieś niemiłe przygody ?
Verwus: Kiedyś... Zniwiarz zabił mnie z 96 levelem... Jak mu to oznajmiłam, odpowiedział "lol było powiedzieć". Nic w tym złego, gdyby nie fakt, że uciekałam przed nim ile sił w minecraftowych nóżkach. A potem dostałam hejty na czacie o treści "kto normalny chodzi z takim levelem?!" - było dosyć śmiesznie. I raz albo dwa razy zdarzyło mi się zabić w netherze przy zbieraniu kwarcu i kochany ClearLag postanowił mi wszystko usunąć. Kocham Cię ClearLag, zawsze jesteś ze mną
18) Czy grasz w jakieś inne gry niż Minecraft?
Verwus: Jak to powiedziałam kiedyś mlodemuwilkowi "jestem niespełnionym dzieckiem komputera". Mój sprzęt pozwala grać tylko w minecrafta, o takich perełkach jak Halo5, BF, NFS MW, czy Saints Row IV mogę narazie tylko pomarzyć.
19) Teraz masz czas na pozdrowienia.
Verwus: Wiadomo, że każdego pozdrawiam, bez wyjątków.
20) Może teraz parę słów od siebie?
Verwus: Tak, to był wywiad z Ferfusią, sweet, kawaii dziewczynką, która nie umie się bić i wszystkich bardzo, mocno kocha. Siemaneczko, pis, joł.
(SUPER PYTANIE) 21): Czy gdybyś miała możliwość grać PvP to czy zaczęłabyś?
Verwus: Raczej nie. Przywykłam do życia "dzikiego boba" (tekst by BuraczekCebulaczek), poza tym wiem i widzę jak gracze, szczególnie młodsi reagują, gdy ktoś ich zabije z dobrym eq - sumienie nie dałoby mi spokoju.
22) Dzięki za udzielenie wywiadu.